Auto powinno być sprawne w każdej chwili, żeby nie sprawiało kłopotów na drodze. Ale nie zawsze tak jest. Zdarza się czasami, że coś nas zaniepokoi, zaświeci się kontrolka i wtedy nie każdy wie jak sobie poradzić.
Nawykiem każdego kierowcy powinno być sprawdzenie samochodu przed podróżą, zwłaszcza przed dłuższym wyjazdem. Najlepiej wtedy zrobić przegląd techniczny. Pozwoli to nie tylko zmniejszyć ryzyko awarii, ale i zaoszczędzić niepotrzebnego stresu i nerwów. Pamiętajmy również o odpowiednim wyposażeniu auta: zapasowym kole i narzędziach pozwalające na jego wymianę, obowiązkową gaśnicę.
Warto również wozić ze sobą kamizelkę odblaskową, zestaw żarówek, bezpieczników i kluczy w podstawowych rozmiarach.
Jeżeli w przypadku awarii kierowca jest w stanie sam ją usunąć, to jest szczęściarzem. Jednak jeśli ktoś ma mętne pojęcie o motoryzacji, albo zupełnie się na niej nie zna, lepiej się nie zabierać za naprawę. W takim przypadku samodzielna próba usunięcia usterki może przynieść skutek odwrotny od zamierzonego, nie wspominając o względach bezpieczeństwa.
Współczesne auta często różnią się od tych, które były dostępne jeszcze kilkanaście lub nawet kilka lat temu. Ich ewentualna naprawa wymaga nie tylko dużej wiedzy, ale również nowoczesnych narzędzi. Nawet prosta, wydawałoby się, wymiana żarówki może sprawić sporo kłopotu.
Firma Starter, świadcząca profesjonalne usługi assistance drogowego, przygotowała raport najczęściej występujących usterek. Na najwyższych pozycjach znalazły się awarie silnika, akumulatora i awarie związane z układem przeniesienia napędu i koła. Niestety takich usterek zwykle nie można usunąć samodzielnie. Trzeba poprosić o pomoc profesjonalistów.
Koszty naprawy usterki mogą zaskoczyć niejednego kierowcę. Dlatego wybierając firmę lub warsztat samochodowy warto wcześniej zapytać o cenę oferowanych usług. Ta, w przypadku jednorazowej pomocy specjalisty może być stosunkowo wysoka. W takim przypadku sprawdza się posiadanie pakietu assistance. Jego brak, naraża na wysokie koszty.
Np., jeśli skorzystamy z usługi holowania na trasie Gdańsk–Warszawa (340km), trzeba się liczyć z wydatkiem rzędu nawet 1800 zł, dowóz paliwa na autostradzie w Niemczech to koszt ok. 150 euro, a holowanie do warsztatu (100 km) i wynajem auta zastępczego w Niemczech na 2 dni, to 540 euro. A gdzie czas stracony na organizację pomocy?
– Warto podkreślić, że wydatki na ubezpieczenie assistance stanowią tylko 2 procent rocznych kosztów związanych z używaniem pojazdu. Inwestycja w taką usługę opłaca się zwłaszcza, jeśli dużo jeździmy lub wybieramy się w dłuższą podróż – mówi Jacek Pobłocki, dyrektor działu marketingu i rozwoju firmy Starter. – Roczny, dobry pakiet assistance, który obejmie ochroną szeroki zakres zdarzeń, można nabyć już za 150 złotych. Uważajmy też na różne wyłączenia i „kruczki‿, które często występują w pakietach assistance dołączanych do OC, AC czy kont bankowych. Ostrożność pozwoli uniknąć nieprzyjemnych niespodzianek, na przykład sytuacji, w której bezskutecznie próbujemy odpalić garażowany samochód i dowiadujemy się, że nasz pakiet assistance nie obejmuje awarii w miejscu zamieszkania.
Decydując się zakup ubezpieczenia warto zwrócić uwagę czy auto może być naprawione na drodze czy tylko holowane, a jeśli holowane, to czy istnieje możliwość wyboru docelowego miejsca holowania lub skorzystanie z auta zastępczego. Pamiętajmy, że posiadając rozbudowany pakiet assistance można również liczyć na pokrycie nie tylko kosztów związanych z autem zastępczym, ale również kosztów związanych z wynajęciem hotelu, powrotem do domu czy pomocą prawną.