Na niektórych odcinkach obwodnica jest drogą dwujezdniową z dwoma pasami, na niektórych jednojezdniową. Coś co chyba będzie ewenementem w skali kraju, nie mówiąc o Europie, to że przez obwodnicę przebiegają tory i trzeba będzie się zatrzymać, żeby przepuścić lokomotywę z wagonami.
Takie “oryginalne” rozwiązanie komunikacyjne będzie w pobliżu skrzyżowania z ul. Stalową, jadąc od strony centrum.
Jeżeli w połowie przyszłego roku – do tego czasu mamy już nią jeździć – zobaczycie przejeżdżający przez jezdnie pociąg, to nie będzie widmo, nie będą to senne mary. Tak się może zdarzyć. Trzeba będzie się zatrzymywać, na polecenie osoby przetaczającej wagony. Jeżeli nie będzie wspomnianych utrudnień, pojazdy zbliżając się do torów będą musiały zwolnić do 50 km/h.
– Są odpowiednie oznakowania, czyli krzyże św. Andrzeja informujące o zbliżaniu się do przejazdu. Na tym odcinku jest tylko przetaczanie pojazdów kolejowych z prędkością do 20 km/h. W ramach przetaczania, prowadzący skład ma obowiązek mieć drugą osobę wstrzymującą ruch na obwodnicy – powiedział Kamil Tkaczyk, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji w Radomiu.
Dwupasmówka i droga jednojezdniowa
Budowa południowej obwodnicy Radomia dobiega końca. Nie jest to droga dwujezdniowa, czyli dwupasmówka, na całej długości. Na niektórych fragmentach jest do droga jezdnojezdniowa z pojedynczymi pasami w przeciwnych kierunkach.
– Ta obwodnica została zaprojektowana w taki sposób, że będzie przenosiła w sposób przyspieszony większy ruch. Nie ma potrzeby rozbudowywania jej do przekroju dwa na dwa, chociażby tam, gdzie mamy włączenie jej do drogi nr 7 – wyjaśnił dyrektor MZDiK. – Ma ona za zadanie przenoszenie największego ruchu na etapie śródmiejskim, czyli od alei Grzecznarowskiego do osiedla Południe i Potkanowa. Obwodnica południowa pozwoli na sprawne komunikowanie nie tylko wewnątrz osiedlowe, ale i przenoszenie ciężkiego ruchu, w konsekwencji będzie jednym z elementów uzupełnienia śródmiejskiej obwodnicy, która ma powstać w oparciu o trasę N-S, obwodnicę południową, 11 Listopada oraz Żółkiewskiego i Aleję Wojska Polskiego.
Otrzymujemy pytania, czy był sens budowania obwodnicy, która będzie się kończyła na wlocie w al. Grzecznarowskiego i czy nie można jej było zaprojektować i zrobić, żeby skomunikować ją bezpośrednio z al. Wojska Polskiego?
Okazuje się, że takie rozwiązanie wiązałoby się z przebudową ronda u zbiegu Słowackiego, al. Grzecznarowskiego i al. Wojska Polskiego oraz połączenia z Białą.
– Po przebudowaniu ulicy Żółkiewskiego i alei Wojska Polskiego możemy rozpatrywać dalsze połączenia tych ulic z obwodnicą południową. Mamy pewną koncepcję, ale na razie nie jest ona jeszcze na etapie projektu. To temat na przyszłość – tłumaczył Kamil Tkaczyk.
Blisko, coraz bliżej
Na czterech z pięciu etapów obwodnicy południowej Radomia trwają odbiory końcowe. Ostatnie roboty drogowe są prowadzone przy budowie drogi odbarczającej w rejonie nowego ronda u zbiegu obwodnicy z Warsztatową.
Roboty drogowe trwają jeszcze na trzecim etapie, w pobliżu siedziby ITM powstaje droga odbarczająca.
Asfalt trzeba ułożyć także na krótkim odcinku biegnącej w tym rejonie wzdłuż obwodnicy ścieżki rowerowej.
Najwięcej pracy jest przy budowie przepustu pod torami kolejowymi u zbiegu drugiego i trzeciego etapu nowej trasy. Powstaje on w sąsiedztwie dawnego mostu kolejowego na Południu. Będzie służył pieszym i rowerzystom. Zostanie nim również poprowadzony Potok Malczewski. Sierpniowe ulewne deszcze spowodowały zalanie przepustu, co mocno skomplikowało dalsze roboty. Dokończenie jego budowy jeszcze trochę potrwa.
– Roboty dotyczące przecisku nadzoruje dokładnie PKP. Mają się one zakończyć do 15 grudnia – dodał Kamil Tkaczyk.
Teraz odbiory
Drogowcy i mostowcy zrealizowali prawie wszystkie roboty przewidziane w kontrakcie.Wybudowano m.in. cztery wiadukty, cztery ronda, kładkę dla pieszych, przejazd przez tory bocznicy kolejowej prowadzącej na tereny przemysłowe po dawnej Fabryce ſączników, kilka przejść gospodarczych i dla zwierząt pod obwodnicą. Ostatnia, ścieralna warstwa asfaltu jest ułożona na całej długości obwodnicy, czyli na ponad 13 km dróg. Gotowe są prawie wszystkie chodniki i prawie 9 km ścieżek rowerowych. Drogowcy przygotowali niemal całe oznakowanie poziome i pionowe, zamontowane zostały wszystkie lampy oświetleniowe i ekrany akustyczne.
Formalne zakończenie robót na obwodnicy oznacza rozpoczęcie odbiorów technicznych. Najwięcej pracy jest przy przygotowaniu do odbioru etapu piątego, gdzie obwodnica łączy się z drogą krajową nr 7. W ubiegły piątek miało się odbyć spotkanie z przedstawicielami Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Dopiero po nim można zgłosić tę część obwodnicy do wojewódzkiego inspektoratu nadzoru budowlanego do odbioru.
– Na całej długości obwodnicy są trzy główne podmioty, które będą odbierały drogę i dopuszczały do użytkowania: etapy 1, 2, 3 i częściowo 4 – Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego w Radomiu, na 5 częściowo – Starostwo Powiatowe, a częściowo, gdzie jest rondo przy drodze nr 7 – Wojewódzki Inspektorat Nadzoru Budowlanego. Obiekty mostowe zostały zgłoszone do Straży Pożarnej i Sanepidu – wyjaśnił Kamil Tkaczyk. – Każdy z organów ma 90 dni na ich dokonanie. Będziemy się starali, żeby pewne etapy uruchamiać i włączać jak najszybciej do ruchu. Piłka jest po stronie właściwych organów nadzoru.
– Ponadto, prowadzone są prace dotyczące odbiorów ulicy Młodzianowskiej pomiędzy Godowską a Armii Krajowej w taki sposób, żeby była możliwość połączenia z Młodzianowską. W tej chwili mamy warunkowo dopuszczone do ruchu tylko łącznice obsługujące Ustronie i Prędocinek. Mamy ostateczne odbiory wiaduktów 3 i 5, czyli w ulicach Wyścigowej oraz Wiejskiej i Godowskiej. Liczę na to, że jeszcze w tym roku uda się dopuścić do ruchu pewne elementy. Najwcześniej szanse mają odcinki 1 i 2 oraz połączenie z ul. Młodzianowską
Obwodnica za ponad 200 mln zł
Umowa na budowę obwodnicy południowej Radomia została podpisana 1 lutego 2012 roku. Generalny wykonawca tej inwestycji to konsorcjum, którego liderem jest kieleckie Przedsiębiorstwo Robót Inżynieryjnych Fart. W skład konsorcjum wchodzą również Świętokrzyskie Przedsiębiorstwo Robót Drogowych Trakt, Przedsiębiorstwo Robót Mostowych Mosty-ſódź i Budromost Starachowice. Pierwszy termin wykonania ustakono na 31 sierpnia 2014 roku, ale został on przedłużony do 30 listopada ze względu na błędy projektowe i, na niektórych odcinkach, trudne warunki terenowe.
Wartość zamówienia według umowy to 154 421 754 zł. Wraz z wykupami gruntów i zleconymi już w trakcie inwestycji robotami dodatkowymi koszt budowy obwodnicy południowej wyniesie ok. 204 mln zł.
Inwestycja została dofinansowana z UE kwotą 71,225 mln zł, a z budżetu państwa 29. mln zł.