Właściciele samochodów serwisują swoje samochody w Autoryzowanych Stacjach Obsługi bojąc się utraty gwarancji. Gdy ta minie, najczęściej oddają auta do niezależnych warsztatów. Ze względu na niższe ceny usług.
Dobre warsztaty dbają o swoich klientów jakością usługi i ceną. Tym drugim na pewno wygrywają z autoryzowanymi stacjami, a to jest jeden z istotnych czynników, gdy przychodzi nam zrobić przegląd lub naprawić samochód.
Według raportu opracowanego przez Stowarzyszenie Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych wynika, że w Polsce funkcjonuje około 19,5 tys. warsztatów niezależnych i ok. 1,5 tys. autoryzowanych serwisów. Te liczby przekładają się na proporcje wizyt w warsztatach – aż 80 % z nich realizowanych jest w serwisach niezależnych, zarówno indywidualnych, jak i zrzeszonych w sieciach. W 2014 roku, polscy kierowcy aż 40,7 milionów razy odwiedzili warsztaty samochodowe w celu dokonania przeglądu lub naprawy. Spośród 17,8 milionów kierowców, aż 16 milionów zdecydowało się na skorzystanie z usług niezależnych warsztatów. Zjednej strony, dysproporcje pomiędzy liczbami wynikają m.in. z faktu, iż ASO nie zawsze są dostępne poza większymi miastami, ale również i ze względów ekonomicznych. Według szacunków SDCM, niezależne warsztaty oferują tańsze części (o około 60 %) i usługi (nawet o 100 %, czyli, np. cena w wartszacie wynosi 1 000 zł, a w ASO 2 000 zł).
– Sprawiedliwa konkurencja na rynku części zamiennych stanowi bardzo ważną zasadę, bowiem gwarantuje ona właścicielom samochodów wolność wyboru usług napraw i serwisowania posiadanych przez nich pojazdów. Warto przy tym zauważyć, że samochód, przez cały okres jego użytkowania, jest drugą pod względem wydatków pozycją w budżecie przeciętnego mieszkańca Europy – mówi Alfred Franke, prezes Stowarzyszenia Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych.
– Obecnie, większość niezależnych warsztatów nie ustępuje pod żadnym względem autoryzowanym stacjom obsługi pojazdów. Posiadają nowoczesny sprzęt i odpowiednio wykwalifikowanych pracowników, przechodzących okresowe szkolenia. Fachowców, którzy są w nich zatrudnieni obowiązują ścisłe procedury wykonywania przeglądów i napraw, a także określone standardy obsługi. Ich usługi są tańsze głównie dlatego, że w takich przypadkach struktura i marże są mniejsze – uważa Bogumił Papierniok, ekspert motoryzacyjny sieci ProfiAuto.
Salony samochodowe utrzymują, że nowe auto musi być serwisowane w ASO, bo inaczej traci się gwarancję. Handlowcy skutecznie starają się wmówić to klientom. Ale nie wszyscy mają świadomość, że naprawa i serwisowanie poza ASO nie musi kończyć się utratą gwarancji. Od 1 czerwca 2010 roku na terenie całej Unii Europejskiej obowiązuje rozporządzenie Komisji Europejskiej 461/2010, popularnie zwane w Polsce „GVO‿ oraz Sektorowe Wytyczne do niego. Zgodnie z tymi zapisami, właściciele nowych pojazdów mogą zlecać naprawy i okresowe przeglądy warsztatom niezależnym bez utraty gwarancji. W samochodach, które są na gwarancji, można stosować zarówno oryginalne części eksploatacyjne firmowane logiem producenta pojazdu, jak i tańsze, lecz również oryginalne części oferowane dla niezależnego rynku przez tych samych producentów, bez logo producenta pojazdów. Muszą być one jednak zgodne z warunkami i zaleceniami technicznymi oraz specyfikacjami, ustalonymi przez producenta danego modelu samochodu.