Coraz częściej kupowane są samochody z napędem o układzie hybrydowym. To trend w jakim zmierzają marki motoryzacyjne, przynajmniej niektóre. Celem Volkswagena jest, żeby takie samochody były dostępne dla jak największej liczby klientów.
W niemieckim Hanowerze, w Muzeum Historycznym, prezentowana jest wystawa „Hanower pod napięciem – transport elektryczny między wyobrażeniem, a rzeczywistością‿. Można tam obejrzeć dwa pojazdy, będące gwiazdami wystawy: jeden to historyczny Bulli T2, a drugi to współczesny e-load Up! Wystawa przybliża historię pojazdów elektrycznych, a przy okazji pokazuje w jakim kierunku zmierza transport wykorzystując mobilność elektryczną.
A teraz trochę o “gwiazdach” wystawy. Bulli T2 z napędem elektrycznym, wypożyczony przez stowarzyszenie miłośników T2, przyjaciele VW Busa 1967-1979, na początku lat 70. ubiegłego wieku wykraczał poza granice swoich czasów. Samochód wyposażono w elektryczny zespół napędowy, wyznaczający trendy przyszłości i budzący wówczas ogromne zainteresowanie. Jednocześnie jednak z powodu ciężkiego akumulatora, wysokich kosztów produkcji oraz niewielkiego zasięgu nie mógł spełnić tych samych wymagań, co pojazdy z tradycyjnym napędem.
Dzisiaj kierunek ku przyszłości wskazuje nowy Volkswagen e-load Up! Jest to mały, wszechstronny samochód dostawczy, szczególnie dobrze nadający się do transportu w warunkach miejskich. Nie emituje żadnych szkodliwych substancji, a w przedziale ładunkowym o pojemności 990 litrów, sięgającym od drzwi bagażnika po kratkę oddzielającą bagażnik od kabiny pasażerskiej, można umieścić ładunek o masie 285 kg.
Zwrotny, elektryczny samochód z nadwoziem mającym długość zaledwie 3,54 m świetnie nadaje się jako środek transportu dla serwisantów, kurierów i dostawców towarów, rozwozicieli pizzy czy służb socjalnych.
Jednostka napędowa modelu VW e-load Up! nie wydaje niemal żadnych dźwięków. Elektryczny silnik o mocy 62 kW/82 KM i maksymalnym momencie obrotowym 210 NM, zapewnia temu maluchowi przyspieszenie od 0 do 100 km/h w ciągu zaledwie 12,4 s, a prędkość maksymalna ograniczona jest elektronicznie do 130 km/h. To wystarczające osiągi, by w gęstym ruchu miejskim samochód ten mógł wykazać się dynamiką. Zintegrowany z podłogą akumulator litowo-jonowy ma pojemność 18,7 kWh. Po jego naładowaniu samochód może przejechać do 160 km (wg normy NEDC), co jest możliwe dzięki niskiej masie własnej pojazdu.
Kto będzie w Niemczech, w pobliżu Hanoweru, może się wybrać na wystawę. Potrwa ona do 14 czerwca 2015 roku.