Intensywne burze, gwałtowne opady deszczu i nawałnice, do tego silny wiatr – takie warunki atmosferyczne są bardzo niebezpieczne, w szczególności dla kierowców. Nie ma wówczas mowy o szarżowaniu na drodze. Najlepiej, jeśli to możliwe, zatrzymać się na parkingu i przeczekać ulewę.
Pod wpływem silnego wiatru łamią się gałęzie, a intensywny deszcz tworzy na drogach duże kałuże, pod którymi mogą kryć się doły. Silny wiatr wiejący z boku może sprawiać nie lada kłopot i starać się “rzucać” autem. Gdy zdarzy nam się jechać w takich warunkach, nie pędźmy, nie gońmy ponad “setką”. Lepiej wtedy zwolnić i mocno trzymać kierownicę. Będziemy jechać wolniej, ale bezpieczniej dojedziemy do celu.
Uważaj! Poślizg!
Duże opady deszczu oznaczają, że na drogach – zwłaszcza tych niższych kategorii – możemy spodziewać się kałuż i bardzo mokrej nawierzchni. Nieuważna jazda w takich warunkach może sprawić, że doświadczymy zjawiska akwaplanacji. Występuje ono najczęściej wtedy, kiedy samochód wjeżdża w głęboką kałużę, bądź w wypełnioną wodą koleinę. Zjawisku akwaplanacji towarzyszy nagłe wrażenie „luzu‿ na kierownicy oraz „uciekanie‿ tyłu samochodu na boki. Im większa prędkość i im więcej wody, tym prawdopodobieństwo poślizgu jest wyższe.
– W sytuacji poślizgu wodnego, należy pamiętać, aby przede wszystkim nie naciskać gwałtownie na hamulec i w ogóle nie obracać kierownicą. Kluczowe jest, aby zdjąć nogę z gazu, wytracić prędkość i poczekać, aż samochód stanie się ponownie sterowny – radzi Zbigniew Weseli, dyrektor Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault. – Aby dać sobie miejsce na awaryjne manewrowanie w przypadku utraty przyczepności, należy zachować większą niż zwykle odległość od innych pojazdów. Warto pamiętać, że droga hamowania na mokrej nawierzchni wydłuża się czterokrotnie.
Omijaj gałęzie i kałuże
Po burzy i nawałnicy na drogach mogą leżeć gałęzie, a nawet całe złamane drzewa. Najlepiej je ominąć, ale pod warunkiem, że nie narażamy w ten sposób ani bezpieczeństwa własnego, ani innych uczestników ruchu. Wykonywanie gwałtownych manewrów zwłaszcza na mokrej nawierzchni może być tragiczne w skutkach. Niektóre z drzew mogą niebezpiecznie uginać się nad drogą. Wówczas lepiej wybrać inną trasę niż ryzykować, że drzewo na nas spadnie.
Kałuże nie tylko mogą powodować zjawisko akwaplanacji, ale również skrywać głębokie dziury. Wjeżdżając w nie ryzykujemy poważnymi uszkodzeniami auta. Gdy nie ma możliwości ominięcia kałuży, trzeba maksymalnie zwolnić. Kałuża może przykrywać dziurę bądź inne zniekształcenie nawierzchni. Należy zdjąć nogę z hamulca, odciąży to przód samochodu.
– Podczas hamowania przednie amortyzatory są ugięte i nie spełniają swojego zadania. W sytuacji wjechania w dziurę, energia uderzenia przenosi się na zawieszenie i koła samochodu. Warto wcisnąć sprzęgło, aby chronić przed energią uderzenia skrzynię biegów i silnik – radzą trenerzy Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault. – Pamiętajmy, że na dziurę nie należy wjeżdżać ze skręconymi kołami. Jazda na wyprostowanych kołach zapewni mniejsze obciążenie układu kierowniczego samochodu. Jeśli wyrwa jest bardzo duża, najlepiej najechać na nią każdym kołem po kolei, a nie kołami jednej osi jednocześnie.