Samochody odnawiane przez Pawła Pawlaka z Radomia, gdzie się nie pojawią, wzbudzają ogromne zainteresowanie. I nie ma się czemu dziwić, to są perełki motoryzacji – BMW Isetta.
Paweł Pawlak jako jedyny w Polsce, jak mówi, odnawia modele Isetta niemieckiego producenta z Bawarii. Na każdym zlocie starych samochodów przyjeżdża czerwonym modelem z 1960 roku. Ale kilka dni temu, w Gulinku, w gminie Zakrzew można było oglądać model trzykołowy, z 1958 roku. Stojące obok siebie małe, dwumiejscowe samochodziki wzbudzały niemałe zainteresowanie.
– Ta niebieska Isetta została wyprodukowana w Anglii na rynek austracki. Ciekawostką jest, że jest to auto trzykołowe, a to dlatego, że według ówczesnych przepisów można było jeździć samochodem trzykołowym i o małej pojemności silnika bez prawa jazdy – wyjaśnia Paweł Pawlak.
Jednocylindrowa jednostka napędowa tego samochodu ma pojemność 300 ccm i moc maksymalną 13 KM. Silnik jest umieszczony z tyłu.
Dźwignia skrzyni biegów jest umieszczony z boku, po lewej stronie kierowcy.
Zamiast klimatyzacji jest płócienny szyberdach.
Auto jest małe, dwumiejscowe. Za bagażnik musi posłużyć półka za kanapą.
– Mimo niewielkich gabarytów, w samochodzie jest przestronnie. O tym, że jest w wygodnie niech świadczy fakt, że czasami tym autem jadą nowożeńcy. Wiemy, jakie obszerne są niekiedy suknie pań młodych – mówi.
W samochodzie są tylko jedne drzwi stanowiące czoło auta. Otwierają się i zapraszają do środka kierowcę i pasażera. Do drzwi zamontowana jest kierownica.
Trzykołową Isettę pan Paweł przywiózł z Niemiec. Nadawała się do generalnego remontu i odnowienia. Została rozebrana do ostatniej śrubki, a następnie wyczyszczona i pomalowana.
Jest całkowicie nowa tapicerka. Dużo nowych części zostało zakupionych za granicą, głównie w Niemczech.
– W Polsce do tego modelu nic się nie dostanie – zaznacza. – Ja zajmuję się odrestaurowywaniem tego modelu BMW i nie znam nikogo w Polsce kto jeszcze by się tym zajmował. Natomiast są ludzie, którzy lubią ten model. Ja znam pięć takich osób.
Odrestaurowanie samochodu trwało 7-8 miesięcy.