Osoby poruszające się po zmroku poza terenem zabudowanym mają obowiązek noszenia elementów odblaskowych. Dobrze by było, gdyby nosili je również piesi w terenie zabudowanym. Nasz film pokazuje, że piesi przechodzący przez oznakowane przejście często są niewidoczni dla kierowców.
Weszliśmy w trudny okres, jesienno-zimowy, który wymaga zwiększonej czujności od kierowców. Ale to jest nie tylko obowiązek kierujących pojazdami, dotyczy to również pieszych i rowerzystów.
Chyba dość już mamy wypadków na drogach. Dramaty i tragedie zawsze dotykają obu stron: poszkodowanych niechronionych uczestników ruchu drogowego (piesi, rowerzyści) i ich rodzi oraz kierujących pojazdami. Bez względu na to kto jest sprawcą, zwykle większe konsekwencje ponoszą piesi i rowerzyści. W zderzeniu z pojazdami mają niewielkie szanse, żeby wyjść bez uszczerbku na zdrowiu.
Ciemne ubrania, bez odblasków
Niechronieni uczestnicy ruchu mogą jednak spróbować zaradzić wypadkom. Wystarczy zakładać elementy odblaskowe. I nie chodzi jedynie o trzymanie się ściśle (żeby chociaż) przepisów obowiązujących od 31 sierpnia ubiegłego roku nakładających obowiązek noszenia elementów odblaskowych przez pieszych poruszających się po zmroku poza terenem zabudowanym. Noszenie elementów odblaskowych przyda się również pieszym w miastach. Ktoś może się zdziwić, ale ma to pokrycie w rzeczywistości. Przykład, proszę bardzo.
Ul. Słowackiego w Radomiu, oznakowane przejście dla pieszych przy skrzyżowaniu z ul. Jasną, po godz. 17.30. Latarnie zapalone, duże natężenie ruchu w obu kierunkach, w stronę centrum i w kierunku ronda. Piesi dochodzący lub stojący przy przejściu są albo słabo widoczni dla kierujących, albo zauważani dopiero z 20-30 m. To dlatego, że piesi są ubrani zwykle w ciemne ubrania. Tylko dwie osoby miały elementy odblaskowe i one były widoczne dla kierujących z większej odległości.
Warto nosić elementy odblaskowe, nawet małe zawieszki lub popularne opaski, które w każdej chwili – przed przejściem przez zebry lub przez jezdnię – można założyć na przedramiona. Po przejściu na drugą stronę można schować odblaski do kieszeni lub torebki.
Wypadków coraz mniej, ale ciągle dużo
Według policyjnych statystyk, w miesiącach październiku i listopad dochodzi do największej ilości wypadków w roku.
W tym roku, od 1 do 29 października na Mazowszu doszło do 47 wypadków z udziałem pieszych (w ubiegłym roku, w tym samym okresie, do 64 wypadków), w których śmierć poniosło 6 osób (w 2014 roku – 14), a 41 zostało rannych (w ubiegłym roku – 52).
Od 1 stycznia do 29 października doszło do 373 wypadków z udziałem pieszych (w analogicznym okresie 2014 roku było 410 wypadków), w których zginęło 62 osoby (76), a 346 zostało rannych (351).
– Jest mniej wypadków niż w ubiegłym roku w analogicznych okresach. Wpływ na to mają różne działania związane z profilaktyką, naszymi akcjami, ale również zwiększona świadomość wśród niechronionych uczestników ruchu drogowego dotycząca bezpiecznego zachowania oraz obowiązek noszenia elementów odblaskowych – powiedział nadkom. Krzysztof Bielecki, zastępca naczelnika Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji zs. w Radomiu.
Do końca roku mazowieccy policjanci będą prowadzić akcję “Bezpieczni po zmroku” mającą na celu ujawnianie wykroczeń w ruchu drogowym przez pieszych, ale również wykroczeń kierujących wobec pieszych.
