Czy MZDiK powinien się stosować do ustaw i rozporządzeń ministerialnych? Jeśli tak, to dlaczego jednak tego nie robi? Okazuje się, że nie, bo przedstawia własną interpretację przepisów, nawet jeśli sądy jasno je interpretują. Przedstawiamy wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Bydgoszczy.
Po raz kolejny powracamy do sprawy Strefy Płatnego Parkowania Niestrzeżonego, właściwego jej oznakowania i pobierania opłat zgodnie z prawem. Kontrolerzy MZDiK nadal wystawiają wezwania do zapłaty dodatkowej jeśli ktoś nie wykupił biletu parkingowego, mimo że auto stało poza miejscem wyznaczonym.
Dla MZDiK nie ma tematu
Kilka tygodni temu zapytaliśmy w MZDiK, czy powinien się stosować do ustaw i rozporządzeń ministerialnych. Chcieliśmy się umówić na nagranie i wypowiedź do kamery. Nie zgodzili się jednak na to ani Piotr Wójcik, p.o. zastępcy dyrektora ds. komunikacji, ani Dariusz Dębski, rzecznik prasowy.
Czyżby się czegoś obawiali?
Otrzymaliśmy odpowiedź drogą e-mailową. Oto ona:
“Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji w Radomiu stosuje się do ustaw i rozporządzeń ministerstw, również ich nowelizacji. Jednakże należy podkreślić, iż nowelizacja rozporządzenia wykonawczego do innej ustawy Prawo o ruchu drogowym, a nie ustawy o drogach publicznych, nie może zmieniać aktu prawnego rangi ustawowej i nie powinna w odmienny sposób go regulować. Mowa jest o rozporządzeniu Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej z dnia 23 września 2013 roku zmieniającym rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 3 lipca 2003 roku w sprawie szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego i warunków umieszczania ich na drogach. Akt niższej rangi, jakim jest rozporządzenie, nie może zmieniać ustawy. Tym bardziej ustawy, która nie zawiera upoważnienia do wydania takiego rozporządzenia. A tak jest w przypadku ustawy o drogach publicznych. Należy również podkreślić, iż istnieją pewne rozbieżności w treści samego rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 3 lipca 2003 roku. Prawodawca w jednym z zapisów przewiduje dla oznaczenia miejsc postojowych w strefie znaki pionowe oraz poziome, zaś w innej części aktu przewiduje, iż oznakowanie poziome jest uzupełnieniem dla znaków pionowych. W celu usunięcia wątpliwości co do treści rozporządzenia należy zastosować wykładnię celowościową zapisów” – napisał Dariusz Dębski.
Gdy w listopadzie 2015 roku pierwszy raz poruszyliśmy sprawę prawidłowego oznakowania miejsc w SPPN i pobierania opłat, przedstawiciele MZDiK (w spotkaniu uczestniczyli Piotr Wójcik, Barbara Korczak – kierownik Biura SPPN i Bogusław Jończyk – kierownik działu inżynierii ruchu MZDiK) twierdzili, że ich stanowisko jest jednoznaczne z wyrokiem sądu. Tyle, że nie potrafili powiedzieć którego sądu i jakie wyroku, z którego dnia, nie mówiąc już o sygnaturze akt.
W marcu tego roku, gdy poprosiliśmy Barbarę Korczak o wspomniany wyrok sądu, odpowiedziała: – Można znaleźć w internecie.
Jasny wyrok sądu
Urzędnicy z magistratu oraz MZDiK zasłaniają się uchwałą nr 180/2015 Rady Miejskiej w Radomiu z dnia 31.08.2015 r. w sprawie ustalenia Strefy Płatnego Parkowania Niestrzeżonego, wysokości stawek opłaty za parkowanie pojazdów samochodowych na drogach publicznych w strefie, wysokości opłaty dodatkowej oraz sposobu pobierania tych opłat. Tyle, że zapis parag. 3 ust. 2 uchwały, który mówi o pobieraniu opłat za postój pojazdu samochodowego w całym obszarze strefy płatnego parkowania w pasie drogowym danej ulicy, jest niezgodny z prawem.
O tym, że w strefach płatnego parkowania niestrzeżonego muszą być wyznaczone miejsca do parkowania pojazdów wypowiedział się m.in. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Bydgoszczy. Wyrokiem z 2013 r. dot. strefy płatnego parkowania w Bydgoszczy, po rozpoznaniu skargi Rzecznika Praw Obywatelskich, stwierdził nieważność przepisu Regulaminu Strefy Płatnego Parkowania w Bydgoszczy, który nakładał na kierowców obowiązek wnoszenia opłat za parkowanie w każdym miejscu strefy płatnego parkowania.
“(…) Zaskarżony przepis prawa miejscowego był niezgodny z art. 13b ust. 1 ustawy o drogach publicznych, który stanowi, że opłatę za parkowanie pobiera się za parkowanie pojazdów samochodowych w strefie płatnego parkowania, w wyznaczonym miejscu, w określone dni robocze, w określonych godzinach lub całodobowo (…)”.
Urzędnicy magistratu i MZDiK, a także radni miejscy – w wyznaczonym miejscu, a nie jak stanowi zapis wspomnianej uchwały nr 180/2015 Rady Miejskiej Radomia z dnia 31.08.2015 r. “(…) w każdym miejscu SPPN, w całym pasie drogowym danej ulicy (…).
Kilka dni temu napisaliśmy o podobnej sprawie dotyczącej uchwały Rady Miejskiej Sopotu, w której również był zapis niezgodny z prawem. Wojewoda pomorski rozstrzygnięciem nadzorczym stwierdził nieważność zapisu wspomnianej uchwały Rady Miejskiej Sopotu (tekst można przeczytać tutaj).
Do sprawy i kolejnych argumentów wrócimy w najbliższych dniach.