Dwa razy trzecie i czwarte miejsce zajęła Magda Wilk podczas w 8. Wyścigu Górskim Limanowa – Przełęcz, będącego 7. i 8. rundą GSMP. W sobotę i w niedzielę trzecie miejsce w Clio Cup. W klasie A-2000 uplasowała się tuż za podium.
Pochodząca z Radomia zawodniczka jest bardzo zadowolona z występu. Nic dziwnego. Zajęła podwójnie trzecie miejsce w Clio Cup i czwarte w klasie A-2000.
– Dzięki wskazówkom Jacka Spentanego i Kacpra Wróblewskiego widać po czasach ogromny progres. Każdy podjazd wyścigowy kończył się urwaniem kilku sekund. Plan na ten weekend był taki, żeby zejść poniżej pewnego czasu. Zabrakło zaledwie 0,025 sekund – podsumowała Magda Wilk.
7 i 8 runda GSMP stanowiła również eliminację FIA EHC – Mistrzostw Europy FIA w Wyścigach Górskich. Na liczącej prawie 5,5 km trasie rywalizowało aż 87 kierowców.
– Sama trasa wyścigu, była szybka, techniczna, długa i kręta. „Limanowa‿ jest niesamowita pod wieloma względami. Wyścig przyciągnął na trasę tysiące kibiców i czołówkę zawodników Mistrzostw Europy w Wyścigach Górskich – dodała Magda Wilk.
Za dwa tygodnie, w ostatni weekend lipca radomianka wystartuje w rajdzie w Banovcach, na Słowacji. Ma nadzieję, że pokaże się tam z jak najlepszej strony.
Czy jest jeszcze coś do poprawienia?
– Fajnie byłoby wyposażyć moje Clio w szperę [mechanizm różnicowy – przyp. red.] i krótszą skrzynię biegów. Jeśli dorzucimy do tego pracę nad niuansami dotyczącymi stylu jazdy, to wtedy cała ta układanka złoży się w jedną całość i pozwoli mi kręcić jeszcze lepsze czasy. Do pełni szczęścia brakuje już tak niewiele. Ale i tak razem z całym zespołem jesteśmy zdania, że po przesiadce do nowego auta i po przejechanych całych dwóch weekendach wyścigowych zbliżamy się do konkurencji – podsumowuje sympatyczna zawodniczka.
Magdzie życzymy sukcesów i dobrych wyników w kolejnych startach. Trzymamy kciuki!