• Ster_Tiguana_Hybrid_1300x260px-1-
  • Ster_Tiguana_1300x260px-1-_-1-

Aktualności

Rowerzyści, nie rozmawiajcie przez telefony w czasie jazdy

Rowerzyści, nie rozmawiajcie przez telefony w czasie jazdy

12 września 2016

 

Holandia rozważa wprowadzenie zakazu używania telefonu podczas jazdy rowerem. Okazało się, że niewiele dały kampanie informujące jakie niebezpieczeństwa wiążą się z używaniem telefonu na rowerze. Czy w Polsce taki zakaz powinien być?

 

Zacznijmy od tego, że ten tekst nie jest przeciwko rowerzystom. Ma zwrócić uwagę na niebezpieczną sytuację jaką jest rozmawianie w czasie jazdy przez rowerzystów. Z telefonem przy uchu można spotkać jadącego cyklistę już nawet nie na chodniku, a ulicą i to nie wydzielonym dla rowerów pasem. Cyklista jedzie więc wśród samochodów trzymając jedną ręką na kierownicy, a drugą telefon przy uchu. Wystarczy lekkie zachwianie się o nieszczęście nietrudno.

 

Brawurowa jazda

Jeżdżących rowerzystów z telefonami przy uszach można również bardzo często spotkać na naszych drogach. Ignorują w ten sposób innych użytkowników dróg i to, że stwarzają zagrożenie na drodze, na chodniku.

Dlaczego rowerzyści nie mieliby używać zestawu głośnomówiącego dla telefonu komórkowego, tak jak kierowcy pojazdów samochodowych, albo motocykliści?

Problem jest naprawdę duży i należy się nad nim zastanowić. Zauważają to również sami rowerzyści, niektórzy.

 

– Uważam, że tak jak kierowcy samochodów, tak i rowerzyści, jeśli mają rozmawiać przez telefon w czasie jazdy, to powinni korzystać z zestawu głośnomówiącego. Jazda z telefonem przy uchu jest bardzo niebezpieczna i może doprowadzić nawet do tragicznych sytuacji. Jestem kierowcą samochodu i rowerzystą. Unikam rozmów przez telefon kiedy jadę autem. Kilka razy mi się zdarzyło jadąc na rowerze, że rozmawiałem przez telefon. I przekonałem się wtedy, że taka jazda może stwarzać zagrożenie – powiedział pan Sławek, który często jeździ na rowerze.

 

Pan Sławek przyznał, że kiedyś został zatrzymany przez policjanta, gdy jechał na rowerze rozmawiając przez telefon.

 

– Zostałem pouczony. Zwrócono mi uwagę, że jeżdżę brawurowo. Od tamtej pory, jeśli mam rozmawiać przez telefon, to najpierw się zatrzymuję – dodał.

 

– Ja jestem daleki od wymyślania przepisów do wszelkich zachowań. Wolałbym to pozostawić rozsądkowi ludzi. Dajmy ludziom myśleć. Na pierwszym miejscu powinien być zdrowy rozsądek – powiedział mł. insp. Jacek Mnich, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji zs. w Radomiu.

 

 

Kampanie niewiele dały

Jak podał portal fakty.pl, powołując się na dutchnews.nl, Melanie Schultz, holenderska minister transportu, poinformowała deputowanych, że rozważa możliwość  wprowadzenia zakazu używania telefonu podczas jazdy rowerem. Według statystyk przytoczonych przez panią minister, w co piątym wypadku z udziałem rowerzysty poniżej 25 roku życia cyklista korzystał z telefonu. Kampanie społeczne, które miały informować jak niebezpieczne jest rozmawianie przez telefon komórkowy podczas jazdy rowerem, okazało się, że niewiele dały.

Pomysł popiera ojciec 13-letniego chłopaka, który zginął w wypadku. Nastolatek używał telefonu komórkowego podczas jazdy.

 

– Kobieta, która przejechała mojego syna jest niewinna. Ale i jej życie wywróciło się przy okazji do góry nogami – miał powiedzieć ojciec chłopaka w rozmowie z jedną ze stacji medialnych.

 

Co mówi Kodeks Drogowy?

Rowerzyści, tak jak kierowcy samochodów osobowych i innych pojazdów mechanicznych, muszą przestrzegać przepisów Kodeksu Drogowego. Art. 45 ust. 2 pkt. mówi: “Kierującemu pojazdem zabrania się, pkt. 1. korzystania podczas jazdy z telefonu wymagającego trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku”.

Pojazd, to według Kodeksu Drogowego również rower: art. 2 ust. 36. “pojazd – środek transportu przeznaczony do poruszania się po drodze oraz maszyna lub urządzenie do tego przystosowane”.

To oznacza, że kierujący rowerem jest kierującym pojazdem i powinien stosować się do wspomnianego wcześniej art. 45 ust. 2 pkt. 1.

Rowerzysta w czasie jazdy nie powinien więc rozmawiać przez telefon trzymając go przy uchu. Naraża się na wykroczenie, tak jak kierowca samochodu w takiej samej sytuacji. Za takie wykroczenie grozi 200 zł mandatu. Tyle, że rowerzyście nie grożą dodatkowo punkty karne, tak jak kierowcy samochodu za takie samo wykroczenie.

 

Roman Furciński, /fakty.nl, dutchnews.nl/, fot. Roman Furciński

Zgłoś info!

Zauważyłeś utrudnienia na drogach?
Poinformuj nas sms-em lub mailem!

603 216 702 redakcja@radommoto.pl

Może Cię zainteresować:

  • Logo Jobsora

Kontakt