• Ster_Tiguana_Hybrid_1300x260px-1-
  • Ster_Tiguana_1300x260px-1-_-1-

Aktualności

Wypadki drogowe z udziałem dzieci

Wypadki drogowe z udziałem dzieci

29 października 2016

 

Dzisiaj w nocy – z 29 na 30 października – zmieniamy czas na zimowy. Wcześniej zacznie się zmrok, jak wczesnym popołudniem. Co mogą zrobićrodzice i opiekunowie dzieci, aby zapewnićnajmłodszym jak największe bezpieczeństwo w podróży, a także w czasie codziennej drogi do szkoły?

 

Miesiącami, w którym dochodzi do największej ilości wypadków są – według policyjnych statystyk – październik i listopad. Tak się dzieje m.in. z powodu wcześniej zapadających ciemności. Jesienna aura nie sprzyja dobrej widoczności.

 

Wypadek = najczęściej błąd człowieka

Z raportu „Wypadki Drogowe w Polsce w 2015 roku‿ opracowanego przez Komendę Główną Policji Biuro Ruchu Drogowego (wydany w 2016 roku) wynika, że w 2015 roku doszło w Polsce do 2 820 wypadków z udziałem dzieci w wieku do 14 lat. Zginęło w nich 70 dzieci, a 3 078 doznało obrażeń.

 

– Najczęstszą przyczyną wypadków jest błąd człowieka. Dopiero na dalszym miejscu są stan techniczny pojazdu i stan drogi. Wśród błędów kierowców wymienić można choćby niedostosowanie prędkości do warunków ruchu na danej drodze czy do warunków pogodowych. A przecież w wypadkach, w których błąd popełni kierowca, cierpią także pasażerowie, w tym ci najmłodsi – uważa insp. Marek Konkolewski z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji i ekspert współpracujący z programem Akademia Bezpiecznego Puchatka.

 

Jednak do niebezpiecznych zdarzeń przyczyniają się nie tylko dorośli, ale też same dzieci. Swoim nieodpowiednim zachowaniem spowodowały w 2015 roku 782 wypadki. Piesi, w tym dzieci, powodują je przechodząc w niedozwolonym miejscu lub na czerwonym świetle. Dość częstym, negatywnym zachowaniem wśród najmłodszych jest wychodzenie na jezdnię zza innego pojazdu lub nagłe wejście na ulicę, tuż pod nadjeżdżający samochód.

Wciąż mało osób pamięta, albo inaczej – coraz więcej osób zapomina o tym, że korzystanie z telefonu komórkowego w momencie, gdy powinniśmy skupić się na drodze jest niebezpieczne. Dotyczy to nie tylko kierowców. Zaaferowani rozmową, sms-em lub grą, piesi też nie zwracają uwagi na otaczającą ich rzeczywistość i często wchodzą na jezdnię w nieodpowiednim momencie lub nie patrząc w ogóle na to co się na niej dzieje. To już tylko krok to spowodowania wypadku. Dzieci powinny także poznać zasadę ograniczonego zaufania, czyli że zawsze należy zachować szczególną ostrożność. To, że my znamy przepisy, nie oznacza, że inni użytkownicy dróg będą ich zawsze przestrzegać.

 

 

Dziecko pieszym

Od 7 roku życia dzieci mogą być samodzielnymi uczestnikami ruchu drogowego. Oznacza to, że uczeń pierwszej klasy może już sam pokonać, np., drogę do i ze szkoły. Ważne jest, aby dziecko było do tego zadania dobrze przygotowane przez dorosłych. Najlepiej wytyczyć stałą, jak najbezpieczniejszą trasę, a następnie przejść ją z dzieckiem kilka razy. Dzięki temu możemy mu pokazać miejsca, w których należy szczególnie uważać oraz wyjaśnić podstawowe zasady bezpieczeństwa, takie jak: poruszanie się chodnikiem, przechodzenie tylko na pasach, znaczenie sygnalizacji świetlnej czy znaków drogowych. Zwróćmy szczególną uwagę dziecka na to, aby nigdy nie korzystało z propozycji podwiezienia przez osoby nieznane.

Koniecznie musimy zadbać, by nasza pociecha była dobrze widoczna dla innych uczestników ruchu i być szczególnie uważni, jeśli nasze dzieci nie mogą skorzystać z chodnika, a ich trasa wiedzie poboczem.

 

– Odblaski są elementem obowiązkowym, jeśli pieszy porusza się poza terenem zabudowanym. Powinny być umieszczone zarówno z przodu, jak i z tyłu, na przykład, na ubraniu lub na tornistrze dziecka – dodaje Marek Konkolewski. – Dzieci, które nie mają możliwości skorzystania z chodnika, koniecznie powinny znać zasadę, że po poboczu poruszamy się wyłącznie lewą stroną i tylko „gęsiego‿. Grupa dzieci w wieku do 10 lat może iść dwójkami tylko pod nadzorem przynajmniej jednej osoby dorosłej. To ważna zasada do wpojenia najmłodszym, którzy wracając ze szkoły, niestety, często idą obok siebie większą grupą, w dodatku czasem wygłupiając się i przepychając, co zwiększa prawdopodobieństwo wypadku.

 

 

Dziecko pasażerem

Jako dorośli nie zapominajmy, że dziecko, które jest pasażerem w samochodzie, cały czas uczy się od nas bezpiecznych zachowań. Prowadźmy więc pojazdy ze szczególną ostrożnością, dzięki czemu troszczymy się o swoje dziecko, jednocześnie dając mu dobry przykład.

Pamiętajmy, że jeśli dziecko nie ma jeszcze 150 cm wzrostu, to obowiązkowo musi jechać w foteliku albo na specjalnym siedzisku. Nauczmy też dziecko zapinania pasów zaraz po wejściu do auta i nie ruszajmy, póki tego nie zrobi. To musi być odruch, bez względu na długość trasy, jaką mamy do pokonania.

W czasie jazdy należy poprosić młodego pasażera, aby nas nie rozpraszał, bo mama czy tata muszą skupić się na prowadzeniu samochodu, żeby nie spowodować wypadku.

Po dojechaniu do celu dopilnujmy natomiast, by dziecko wysiadało spokojnie, w bezpiecznym miejscu i zawsze od strony chodnika lub pobocza.

 

Wiele dzieci jest pasażerami pojazdów komunikacji miejskiej. Niezmiernie ważne jest, aby umiały zachować się odpowiednio zarówno na przystanku, jak i w autobusie. Wytłumaczmy dziecku, że na przystanku należy spokojnie czekać w odpowiedniej odległości od jezdni, ponieważ bieganie czy popychanie może skończyć się nieszczęśliwym wypadkiem. Wyjaśnijmy, że musi być ostrożne przy wsiadaniu i wysiadaniu, że należy to robić spokojnie i dopiero w momencie, gdy pojazd całkowicie się zatrzyma.

Jedną z częstszych przyczyn wypadków z udziałem dzieci jest ich nagłe wyjście zza stojącego autobusu czy tramwaju, tuż pod koła innego kierowcy. Dzieci powinny wiedzieć, że nigdy nie wolno przechodzić przez jezdnię przed lub za pojazdem lub nagle wybiegać zza niego, ponieważ kierowca nas nie widzi i nie może zareagować odpowiednio szybko. Lepiej, aby spóźniło się do szkoły niż miało przebiegać przez jezdnię w niedozwolonym miejscu tylko po to, żeby zdążyć na autobus. Przecież zdrowie i życie dzieci są dla nas najcenniejsze.

 

 

Dziecko rowerzystą

Młodzi rowerzyści powinni jak najszybciej poznać zasady ruchu drogowego.

 

– W 2015 roku rowerzyści z grupy wiekowej od 7 do 14 lat spowodowali 268 wypadków, co stanowi aż 16% wszystkich zdarzeń z udziałem rowerzystów. Dlatego dziecko musi wiedzieć, że do jazdy na rowerze przeznaczona jest droga rowerowa, a dopiero w dalszej kolejności jezdnia, że należy sygnalizować skręt ręką, ale też mieć świadomość, że to nie wystarczy i zawsze należy się jeszcze upewnić czy z tyłu nie nadjeżdża samochód – podkreśla Marek Konkolewski.

 

Dziecko do lat 10 może poruszać się rowerem po drogach publicznych tylko pod opieką dorosłych. Do tego czasu, wraz z opiekunem może jechać po chodniku, ale wtedy pierwszeństwo mają piesi. Pamietajmy, że powinno mieć zawsze na głowie kask, a jego rower najlepiej wyposażyć w odblaski.

 

Rodzice powinni z dziećmi jak najwięcej rozmawiać na temat bezpiecznych zachowań na drodze i dawać im dobry przykład. Nauczyciele mogą zaangażować się, np. zapraszając na lekcję policjanta albo zgłaszając szkołę do specjalnych programów edukacyjnych, takich jak, np., Akademia Bezpiecznego Puchatka, w której dzieci uczą się zasad bezpiecznego zachowania w różnych sytuacjach życiowych, w tym na drodze. Im więcej dorosłych zaangażuje w edukację dzieci, tym bezpieczniej będzie dla nich na naszych drogach.

 

Roman Furciński, źródło: Michael Bridge Communication

Zgłoś info!

Zauważyłeś utrudnienia na drogach?
Poinformuj nas sms-em lub mailem!

603 216 702 redakcja@radommoto.pl

Może Cię zainteresować:

  • Logo Jobsora

Kontakt