• Ster_Tiguana_Hybrid_1300x260px-1-
  • Ster_Tiguana_1300x260px-1-_-1-

Aktualności

Dobrze nie jest. Piesi nie noszą odblasków po zmierzchu

Dobrze nie jest. Piesi nie noszą odblasków po zmierzchu

26 stycznia 2017

 

Około 30 osób – pieszych i rowerzystów – zostało w środę  skontrolowanych przez policjantów drogówki, z komend: wojewódzkiej i radomskiej. Nie ma co owijać w bawełnę: dobrze nie jest. Tylko jedna rowerzystka i dwoje pieszych było dobrze widocznych dla kierujących pojazdami.

 

Akcja “Dzień odblasków” została przeprowadzona między godziną 16.30 a 19 na terenie kilkunastu podradomskich miejscowości, na terenie gmin Jedlińsk i Zakrzew.

 

– Akcja ma na celu promowanie elementów odblaskowych przez pieszych, zwłaszcza na terenie niezabudowanym, po zmroku. Chcemy zobaczyć kto porusza się po drogach, czy ludzie noszą odblaski. Dzisiaj nie będziemy karać, ale pouczać, przypominać o obowiązku noszenia elementów odblaskowych i wręczać je tym, którzy ich nie będą mieli – powiedział podinsp. Stanisław Popiel z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji zs. w Radomiu. – W wielu miejscowościach jeszcze ludzie zapominają, albo nie wiedzą o obowiązku. Chcemy szerzyć wiedzę, że jeżeli założą odblask to będą widoczni dla kierujących pojazdami. Bo to, że pieszy widzi nadjeżdżający samochód, to wcale nie znaczy, że jest widoczny dla kierującego. Pieszy musi być widoczny, a przez to bezpieczny.

 

 

Szukali usprawiedliwienia

Uczestniczyliśmy w akcji razem z patrolem wojewódzkiej drogówki. Jeździliśmy nieoznakowanym radiowozem.

Pierwszą osobę pieszą spotkaliśmy na ul. Energetyków. Pani miała opaski na obu rękach i szła lewą, prawidłową, stroną jezdni.

Później już tak dobrze nie było. Piesi, kobiety i mężczyźni, nie mieli żadnych, nawet najmniejszych elementów odblaskowych. Wiele osób chodziło złą stroną drogi.

 

– O, ja tu mieszkam, za rogiem. Idą tu, do sklepu – mówił jeden mężczyzna.

 

– Mieszkam blisko. Idę do znajomej, parę metrów – mówiła pani.

 

– Idę, bo córka ma właśnie po mnie przyjechać. Jakbym nie wyszła, to byście mnie nie spotkali – usprawiedliwiała się kolejna kobieta.

 

Jedni szli prawidłową stroną jezdni, inni niezgodnie z przepisami.

W Owadowie na patrol natknął się ojciec z kilkuletnią córką. Szli bez żadnych odblasków i do tego złą stroną jezdni. Pan dostał reprymendę.

 

– Jest mi wstyd, bardzo. Będę pamiętał, żeby nosić odblaski – powiedział.

 

Inny pieszy był już z daleka widoczny, bo nosił kamizelkę.

 

 

W kolejnej miejscowości jechał rowerzysta. Z daleka widać było czerwone światło z tyłu pojazdu. Pan nie miał jednak ani kamizelki, ani odblasku.

 

– Zawsze zakładam kamizelkę, ale akurat dzisiaj żona mi ją uprała – usprawiedliwiał się.

 

W międzyczasie przejechała rowerzystka, którą można było postawić za wzór, jeśli chodzi ubranie w elementy odblaskowe.

 

Na drodze między Milejowicami a Cerkwią, na poboczu stało dwoje nastolatków. W ogóle byli niewidoczni. Uważali, że wystarczy, że oni widzą samochody. Otrzymali opaski odblaskowe i przyrzekli, że będę je nosić. Za chwilę poszli, ale trzeba było im przypomnieć, żeby założyli odblaski.

 

 

Będą kolejne akcje

Akcja trwała ok. 3 godzin. Tyle wystarczyło, żeby przekonać się, że piesi ignorują przepis mówiący o obowiązku noszenia odblasków po zmroku poza terenem zabudowanym. Najgorsze, że w takich przypadkach mało kto uświadamia sobie, że może to być igranie z losem.

 

– Ten wyjazd pokazał, że należy robić kolejne, tego typu akcje. Będziemy je organizowali. Dzisiaj rozdawaliśmy elementy odblaskowe i pouczaliśmy. Następnym razem będziemy rozdawali odblaski, ale również przemawiali w bardziej drastyczny sposób – dodał podinsp. Stanisław Popiel.

 

Kiedy następnym razem wyjedzie “Odblaskowy patrol”, bo takie hasło wymyślono dla kolejnych akcji, nie wiadomo. Można się ich jednak spodziewać coraz częściej.

 

Roman Furciński, fot. Roman Furciński, KMP

Zgłoś info!

Zauważyłeś utrudnienia na drogach?
Poinformuj nas sms-em lub mailem!

603 216 702 redakcja@radommoto.pl

Może Cię zainteresować:

  • Logo Jobsora

Kontakt