• Ster_Tiguana_Hybrid_1300x260px-1-
  • Ster_Tiguana_1300x260px-1-_-1-

Aktualności

Nie mamy co liczyć na drogowe inwestycje?

Nie mamy co liczyć na drogowe inwestycje?

23 marca 2017

 

Przedstawiciele PiS zarzucają władzom Radomia z PO niekompetencję i brak skutecznych działań w sprawie inwestycji drogowych w mieście. Druga strona zarzuca adwersarzom mówienie nieprawdy i amnezję. Czy dożyjemy czasów, że radomscy politycy będą działali ręka w rękę na rzecz miasta?

 

Przed wyborami, parlamentarnymi lub samorządowymi, każdy kandydat deklaruje, że będzie działał na rzecz miasta, obojętnie z przedstawicielami której opcji partyjnej przyjdzie mu rozmawiać. Ale czar obietnic szybko pryska i później częściej mamy od czynienia z wzajemnymi oskarżeniami i zarzutami, niż skuteczną pracą na rzecz Radomia. Dowodem na to są chociażby wzajemne oskarżenia przedstawicieli PiS i PO w sprawie inwestycji drogowych.

 

Brak wniosków i sugestia odwołania wiceprezydenta

Przedstawiciele PiS zarzucają władzom Radomia – z PO – niekompetencję i nieskuteczne działania przy inwestycjach drogowych. Chodzi o ważne inwestycje dotyczące przebudowy m.in. al. Wojska Polskiego, ul. Wolanowskiej i budowy trasy N-S. Oceniają, że jest bardzo źle, bo miasto nie umie zdobyć pieniędzy na inwestycje i domagają się odwołania Konrada Frysztaka, wiceprezydenta miasta.

Radomscy politycy PiS twierdzą, że, np., załatwili zabezpieczenie pieniędzy z budżetu państwa – 60 mln zł – na przebudowę al. Wojska Polskiego, ale władze miasta nie podjęły działań w tym kierunku (wniosek o subwencję drogową). Władze miasta miały złożyć również niekompletne dokumenty na przebudowę ul. Wolanowskiej i budowę trasy N-S, więc o pieniądzach z budżetu centralnego możemy zapomnieć.

Domagają się przy tym odwołania Konrada Frysztaka, wiceprezydenta Radomia, któremu podlegają inwestycje drogowe.

Przypominają jednocześnie, że w poprzedniej kadencji, kiedy w mieście rządził PiS pozyskiwano pieniądze z budżetu centralnego, wnioski o subwencje drogowe były bardzo dobrze przygotowane i było dużo inwestycji drogowych.

 

Odpierają zarzuty

Prezydent Radosław Witkowski nie zamierza odwoływać swojego zastępcy. Władze miasta ripostują, że za rządów PiS wcale tak różowo nie było i że politycy ci zapomnieli, że podczas głosowania w Sejmie głosowali za odrzuceniem poprawki w sprawie pieniędzy na budowę al. Wojska Polskiego.

Przypomniał, że pojawiły się głosy, że przebudowa drogi krajowej nr 12 może wypaść z rządowych planów inwestycyjnych.

Władze miasta nie zostawiły suchej nitki na swoich adwersarzach twierdząc m.in., że muszą po nich poprawiać inwestycje drogowe związane z południową obwodnicą Radomia i wiaduktem w ul. Żółkiewskiego, a w sprawie budowy trasy N-S nic nie zrobili przez kilka lat poza przygotowaniem umowy z projektantem. W tej ostatniej kwestii, według zapewnień wiceprezydenta, w drugim kwartale tego roku miasto powinno wystąpić o pozwolenie na budowę, a na przełomie roku mogą ruszyć pierwsze prace.

Zdaniem Konrada Frysztaka, wnioski na przebudowę ul. Wolanowskiej i budowę trasy N-S są kompletne.

 

Moim zdaniem: Roman Furciński

“Ksiądz pana wini, pan księdza, a nam prostym zewsząd nędza” z “krótkiej rozprawy między panem, wójtem a plebanem Mikołaja Reja aż ciśnie się na usta słysząc wzajemne oskarżanie się radomskich polityków. Zamiast podjąć rozmowy i skutecznie działać, żeby Radom i region radomski jak najwięcej zyskały, to nasi politycy zachowują się jak dzieci w piaskownicy. Wszyscy politycy, nie tylko radomscy, powinni wysłuchać piosenki “Litania” Jana Kaczmarka i pokusić się o refleksję.

Roman Furciński, fot. Roman Furciński

Zgłoś info!

Zauważyłeś utrudnienia na drogach?
Poinformuj nas sms-em lub mailem!

603 216 702 redakcja@radommoto.pl

Może Cię zainteresować:

  • Logo Jobsora

Kontakt