Radomscy dealerzy samochodowi pochwalili się nowymi modelami aut. Zainteresowanie wzbudzały motocykle i stare, odrestaurowane samochody, motocykle i skutery. Zwiedzających było jednak mniej niż w poprzednich latach. Wszystko popsuła pogoda.
Siąpiący deszcz odstraszył chętnych, którzy chcieli przyjść na piknik do Zespołu Szkół Samochodowych. Ci, którzy się na to zdecydowali, przemykali jednak szybko między autami, motocyklami i innymi pojazdami na wystawie.
Dealerzy wystawiali swoje topowe modele, np., Volkswagen – Amaroka, Citroen – C3, Peugeot – 3008, Opel – Astrę, Toyota – C-HR, Skoda – Superb, a Renault – Kadjar.
Dealer BMW ZK Motors zaprezentował motocykle, Volvo – ciągnik siodłowy, a Iveco – samochód dostawczy. Były również śmigłowiec firmy LOT AMS i samochody terenowe, a także stare, odświeżone Syrena, Skoda i skuter Osa.
Piknik to nie była tylko wystawa statyczna. W programie imprezy były wykłady. M.in., na prelekcję Andrzeja Michalczewskiego o konstrukcjach nadwozi i o tym jakie materiały stosują producenci samochodów, żeby auta były bezpieczne dla użytkowników “załapali się” goście z greckiej szkoły, którzy odwiedzili “samochodówkę”.
Dla uczniów szkoły, przygotowano dwa konkursy. Jeden polegał na odgadnięciu części samochodowych. Wcale nie był łatwy. O ile niektóre wylosowane elementy nie sprawiały żadnych kłopotów z odpowiedzią, o tyle inne stanowiły poważny problem. Najlepszym znawcą okazał się Daniel Prygiel z klasy 2zd.
Drugi konkurs był sprawnościowy – wymiana koła na czas (startowały zespoły dwuosobowe). Liczyła się jednak nie tylko szybkość wykonania. Jerzy Stobiecki, nauczyciel praktycznej nauki zawodu, skrupulatnie przestrzegał reguł i zwracał uwagę, czy zawodnicy ustawiają trójkąt ostrzegawczy i w jakiej odległości od auta, czy podkładane są klocki pod przeciwległe koło, żeby samochód był stabilny. Najszybciej i najlepiej – bez punktów karnych, uczyniła to załoga Rafał Kazirodek (wygrał konkurs w zeszłym roku) z kl. 4a i Daniel Prygiel.
Policjanci z mazowieckiej drogówki przygotowali tor przeszkód, przejście slalomem w alkogoglach, czyli okularach symulujących stan po spożyciu alkoholu. Nie było śmiałka, który by przeszedł bez problemu, bez potrącenia lub ominięcia pachołka.
Wspomnieliśmy o zainteresowaniu na wystawie statycznej małym śmigłowcem z LOT AMS. Nieprzypadkowo. Po pierwsze, w “samochodówce jest klasa o profilu lotniczym. Po drugie, szkoła podpisała wstępną umowę z LOT AMS w sprawie szerszej współpracy. Niewykluczone, że od września zostanie ustanowiona nowa klasa o profilu technik mechanik lotniczy. Po wizycie w szkole, przedstawiciele firmy byli, jak się dowiedzieliśmy, bardzo zaskoczeni, pozytywnie, wiedzą uczniów.
– Czy zostanie utworzona taka klasa, to się okaże w najbliższym czasie. Mam nadzieję, że uda się to zrobić. Niezależnie od tego, wiadomo, że nasi uczniowie będą odbywali staże i szkolenia na lotnisku na Okęciu – powiedziała Anna Stańczyk, dyrektor Zespołu Szkół Samochodowych w Radomiu.