Jubileuszową edycją, X. Radomską Wiosną Motocyklową miłośnicy jednośladów rozpoczęli oficjalnie sezon. Był tort i były przypominania o bezpiecznej jeździe.
Motocykliści i organizatorzy mieli szczęście. Nie padało, więc na radomski deptak zapełnił się ładnymi maszynami i można było przeprowadzić pokazy freestyleu motocross. Ale wcześniej był tort i wspólne delektowanie się smakołykiem oraz konkursy z nagrodami.
Na ul. Żeromskiego i w alejce parkowej ustawione były motocykle różnego rodzaju. Przechodnie podziwiali ładnie utrzymane pojazdy.
Był również mobilny punkt zbiórki krwi, w którym każdy chętny mógł oddać swoją krew.
Oklaski zebrała grupa Freestyle Family. Trzej motocykliści pokazali ewolucje, które niejednego widza przyprawiały o szybsze bicie serca. Było nawet salto z motocyklem.
Najważniejszym przesłaniem było bezpieczne poruszanie się po drogach, żeby każdy wyjazd był przyjemną podróżą i bezpiecznym dotarciem do celu.
– Bardzo często kierowcy samochodów nas przepuszczają w korkach, nie robią problemów. Ale są też i tacy, których to drażni i wręcz utrudniają nam przejazdy. Jednak jest coraz lepiej pod tym względem. Motocykliści stają coraz popularniejsi na drogach. Kierowcy zaczynają zwracać na nas uwagę i są coraz bardziej ostrożniejsi. Oby było tyle samo wyjazdów co i przyjazdów – powiedział nam Mateusz Sułecki.
– Jazda motocyklem przynosi dużą większą radość niż samochodem, jest fascynująca, jest większa prędkość i adrenalina – mówiła Aleksandra Pysiak, która przyjechała na zlot jako pasażerka motocykla, a w niedługim czasie chce się przesiąść za kierownicę.
Na co dzień, pani Ola jeździ samochodem. Rozumie więc doskonale czego motocykliści oczekują od kierowców aut, jakich zachowań.
– Jeśli tylko widzę motocyklistę zawsze zjeżdżam, żeby mógł sobie swobodnie wyprzedzić – dodała.
W ramach kampanii “Radomskie – regionem kultury na drodze” rozpoczynamy akcję pod hasłem “Jedna droga. Jedna myśl. Bezpiecznie do celu”, w której będziemy propagowali wzajemne poszanowanie i kulturę na drodze między kierowcami samochodów a motocyklami. Będziemy namawiali, żeby motocykliści nie szaleli na swoich szybkich maszynach, a kierowcy żeby częściej patrzyli w lusterkach podczas jazdy i tam gdzie można, umożliwiali przejazd motocyklistom.