Dzieci z Odechowa miały pojechać na wycieczkę. Okazało się, że 33-letni kierowca autokaru miał 0,7 promila alkoholu w organizmie. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy. Dzieci pojechały z innym kierowcą.
Lekkomyślnością i brakiem rozsądku wykazał się kierowca autokaru, który miał zawieźć dzisiaj dzieci z Odechowa na wycieczkę. Rodzice dzieci zgłosili policjantom sprawdzenie stanu technicznego pojazdu. Chcieli mieć pewność, że pojazd jest jak najbardziej bezpieczny. Policjanci ze Skaryszewa uznali, że istotnie, autokar jest sprawny, nie ma usterek technicznych.
– Chociaż stan autokaru nie budził zastrzeżeń, na niebezpieczeństwo uczestnicy wycieczki mogli być narażeni przez jego kierowcę. Po przeprowadzeniu badania na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu okazało się, że kierowca ma 0,7 promila alkoholu. Policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy. Przewoźnik wyznaczył innego kierującego, po czym dzieci mogły odjechać na wycieczkę – poinformowała Justyna Leszczyńska z Zespołu ds. Komunikacji Społecznej Komendy Miejskiej Policji w Radomiu.