Aż 30 kolizji odnotowali radomscy policjanci od piątku do niedzieli. Aż 10 kierowcom zatrzymano prawa jazdy za brawurową jazdę w obszarze zabudowanym.
Miniony weekend nie zapisze się jako spokojny na drogach Radomia i powiatu radomskiego. Doszło do 7 wypadków, w których rannych zostało 7 osób. Na szczęście, nie było tych najtragiczniejszych zdarzeń, czyli ofiar śmiertelnych.
Dziwić może ilość złapanych kierujących, którzy pozwolili sobie na szaleńcze jazdy, czyli przekroczenie dozwolonej prędkości o ponad 50 km/h w obszarze zabudowanym. Takich kierowców było 10. Wszystkim zatrzymane zostały prawa jazdy.
Policjanci prowadzili również akcję pod hasłem “Niechronieni uczestnicy ruchu drogowego”. W tych akcjach, niemal zawsze było tak, że więcej wykroczeń popełniali kierujący wobec pieszych. Teraz było odwrotnie. Zastanawia jeszcze skala różnicy. Przy 21 wykroczeniach wobec pieszych, było aż 70 złamań przepisów ruchu drogowego przez pieszych. Każde takie nieprzestrzeganie przepisów może narażać pieszego na utratę zdrowia, a nawet życia. Dlaczego nie dbają oni o własne bezpieczeństwo? Czy naprawdę nie warto zachować więcej uwagi i ostrożności na drodze?