• Ster_Tiguana_Hybrid_1300x260px-1-
  • Ster_Tiguana_1300x260px-1-_-1-

Aktualności

Skoda SuperB: super kombi

Skoda SuperB: super kombi

20 lipca 2013

 

Wyobraźcie sobie dwie, długie na 2 metry wanny ustawione obok siebie dłuższym bokiem. Czym je przewieźć? Ciężarówką: tak! A tymczasem mam auto kombi, gdzie ten ogromny pakunek zmieścicie i w komforcie przewieziecie!

 

Ten samochód jest ogromny! I nie powstał, by przewozić wanny, choć po złożeniu tylnych siedzeń mamy podłogę o długości prawie 2 metrów! To bardzo dużo! Profesor literatury, gdyby zechciał, przewiezie tam całą swoją bibliotekę! Szanowni Państwo, mówię o nowej Skodzie SuperB w wersji kombi.

 

Gabinet prezesa na kołach

Tak, wiem: to auto nie jest półciężarówką. SuperB to liga subtelnych linii luksusu i przestrzeni sfer wyższych. Ludzi, którzy codziennie zakładają garnitur, mają nienaganne fryzury i zasiadają co najmniej w kadrze kierowniczej lub reprezentują władzę. W Skodzie SuperB najczęściej zobaczymy marszałka czy wojewodę przecinającego wstęgę z okazji otwarcia drogi. Są wożeni tym samochodem w komfortowych warunkach. Mają ogrom miejsca siedząc z tyłu. By to opisać: cofnąłem mój fotel kierowcy maksymalnie do tyłu (to przyjemne: elektrycznie sterowane). Nogami nie mogłem dosięgnąć gazu, sprzęgła, a w dowodzie mam wpisany wzrost: wysoki…, a mimo to, z tyłu była jeszcze luka na nogi pasażera. Takie przestronne jest to auto.

Przechodząc obok tego auta myślisz: spore. Ale jego walory doceniasz dopiero, gdy usiądziesz w środku. W dodatku fotel możesz wyprofilować, dopasować. Słowem: gabinet prezesa na kołach. Klimatyzowany z miękkich materiałów, świetnie wygłuszony, nagłośniony niczym filharmonia i zaopatrzony w całą armię elektronicznych gadżetów, które czeski producent rozlokował ergonomicznie wokół kierowcy. Głosem można wydawać dyspozycje. A gdy nie czujesz się na siłach, by zaparkować mierzące prawie 5 metrów auto w luce – naciskasz guzik i komputer sam mierzy, oblicza i mówi – „puść kierownicę, wrzuć wsteczny i delikatnie dodaj gazu‿. Samochód sam parkuje, równolegle lub wzdłuż zaparkowanych samochodów. Przetestowałem ten układ – jest bardzo precyzyjny, a ja nie osiwiałem – to działa!

 

Silnik urzekająco elastyczny

Możecie też korzystać z subtelnych rekomendacji co do kwestii „na którym biegu jechać‿, by spalić jak najmniej paliwa. Wtedy odkryjecie, że ta ogromna Skoda rusza z jedynki i przy pięćdziesięciu na godzinę można już wrzucić szóstkę – a silnik nawet się nie zająknie! Ja pod maską miałem benzynowy motor TSI: 1.8 litra 160KM. Jest urzekająco elastyczny. I co ciekawe, jego dźwięk delikatnie przypomina miłe dla ucha… V6. Natomiast spalanie – średnio około 7,5 litra – w tak ogromnym samochodzie – do bardzo dobry wynik!

Na otwieranej elektrycznie klapie bagażnika mam genialną informację… moja SuperB ma napęd na wszystkie koła! A teraz wyobraźcie sobie te dwie wanny, napełnione wodą z mocno zasolonego morza. Będziecie się unosić na wodzie – tak bym opisał komfort jazdy SuperB. Zaś napęd 4×4 daje stabilność porównywalną ze stabilnością zamocowanej w waszym domu wanny. Nie sposób tego auta wytrącić z równowagi, pięknie, niczym po szynach sunie do przodu! Elektronika sama dołącza napęd na wszystkie koła, gdy uzna to za konieczne: więc raczej nie zagrzebiecie się w piachu, a na asfalcie poczujecie miłe napięcie konstrukcji, gdy mocniej naciśniecie pedał gazu. To bardzo przyjemne uczucie dla kierowcy.

 

Parasolka na …wyposażeniu

Gdy wydacie więcej i kupicie skrzynię DSG, która obecnie jest chyba najlepszym automatem świata, to będziecie mogli mówić o raju na ziemi, choć moja manualna 6-biegowa również jest dziełem ponadczasowym. Tak jest: SuperB (nie bójmy się tego powiedzieć) ma wszystko co najlepsze z niemieckiego „Das-Auto‿. Natomiast Czesi uczynili ten krążownik na kołach „tanim‿. Cena rusza od niecałych 79 tysięcy za wersję liftback, która przypomina sedan i ma podwójnie rozkładaną klapę bagażnika. Mówię szczerze: to również świetne auto, lecz ze względu na polityków, którzy (tak się składa) lubują się w tym modelu, ja w ciemno biorę wersję kombi, która w podstawie jest droższa o jakieś 1000 złotych. Z większą ilością dóbr elektronicznych i silnikiem o przyzwoitej mocy oraz napędem na 4 koła, zapłacicie coś koło 110 tysięcy.

Bez wątpienia SuperB to poważny gracz w swojej klasie. To poważna opcja dla człowieka, który nie chce mieć auta typu SUV – bo jest wielkie niczym wrota stodoły. SuperB kombi jest funkcjonalnym, eleganckim, komfortowym i ogromnym samochodem z… parasolką na wyposażeniu standardowym. Ten, kto zna historię modelu Super, ten się nie dziwi specjalnym schowkiem na przedmiot osłaniający przed deszczem.

Bartek Olszewski, fot. Skoda, Bartek Olszewski

Zgłoś info!

Zauważyłeś utrudnienia na drogach?
Poinformuj nas sms-em lub mailem!

603 216 702 redakcja@radommoto.pl

Może Cię zainteresować:

  • Logo Jobsora

Kontakt