• Ster_Tiguana_Hybrid_1300x260px-1-
  • Ster_Tiguana_1300x260px-1-_-1-

Aktualności

"Busem przez Europę" - Madryt, Barcelona i elektrownia atomowa

"Busem przez Europę" – Madryt, Barcelona i elektrownia atomowa

9 sierpnia 2013

 

Studenci z Radomia kontynuują swoją podróż po Europie. W Hiszpanii dwa razy mieli przygodę z policjantami. Za pierwszym razem stróże prawa zainteresowali się nimi, kiedy usilnie chcieli zobaczyć elektrownię atomową.

 

Chłopaki już wyjechali z Hiszpanii, ale dziś przedstawiamy ich relację z ostatnich dni pobytu w tym kraju. Byli w Madrycie, stolicy Hiszpanii, Barcelonie i Trillo. O tym co widzieli i jakie mieli przygody, poniżej.

 

– Hola. Wędrując przez Hiszpanię przyszedł czas na zwiedzenie stolicy. Madryt przywitał nas 40-stopniowym upałem, więc musieliśmy odwlec na wieczór wszelkie próby odkrywania miasta. Pierwszym punktem do zobaczenia na mapie Madrytu był legendarny stadion Santiago Bernabeu. Paweł odważnie paradował przed nim w koszulce FC Barcelona.
Potem przyszedł czas na rozeznanie się po centrum miasta. Idealnym do tego miejscem jest Plac Słońca, które jest dobrym punktem wypadowym do dalszego zwiedzania. Od niego udaliśmy się dalej, żeby zobaczyć między innymi Pałac Królewski, Plaza Mayor, a także Plaza de Cibeles – napisali. – W knajpkach warto poszukać ciekawych propozycji. My na taką trafiliśmy. Była nią lodowata Sangria w półlitrowym kuflu za 1,5 €. Idealna na panujące tu upały. Sama stolica jest bardzo klimatyczna, dzieje się tu naprawdę dużo. Wesołym obrazkiem dla turystów jest widok czarnoskórych ulicznych sprzedawców zwijających swój kram na plecy w momencie pojawienia się miejskich strażników. Trzeba przyznać handlarzom, że są wtedy bardzo mobilni.

– Po stolicy przyszedł czas na odwiedzenie elektrowni atomowej w Trillo. Zainteresowała nas ona tak bardzo, że nami zainteresowała się miejscowa policja. W końcu niezbyt często można spotkać busika podjeżdżającego z różnych stron pod obiekt nuklearny. Udaliśmy się dalej w podróż, jednak stróżowie prawa chcieli się spotkać z nami po raz kolejny. Właściwie to wcale nas to nie dziwi, przecież każdy chciałby dostać autograf od radomskich celebrytów – wspominają z uśmiechem. – Drugie spotkanie przebiegło w bardzo miłej atmosferze. Dostaliśmy kilka cennych wskazówek na temat Barcelony. To miasto przywitało nas imprezowym klimatem. Żaden z nas nie był nigdy na Ibizie, ale po tym co zobaczyliśmy wieczorem w Barcelonie stwierdzamy, że jest to idealne miejsce dla młodych ludzi. W powietrzu wręcz unosi się zapach zabawy. Już po pierwszym wieczorze zdecydowaliśmy, że przedłużymy swój pobyt w Katalonii. Swoją bazę wypadową do podboju Barcelony założyliśmy w miasteczko Castelldefels. Tam, po raz pierwszy podczas swojej wyprawy uznaliśmy, że plaża to idealne miejsce na sen pod gołym niebem. Potem, takie noclegi stały się wręcz regułą. W Castelldefels poznaliśmy również sympatyczną Dominikę, która oprowadziła nas po mieście i pokazała nam najważniejsze atrakcje Barcelony, czyli Sagradę Familię, a także monumentalne fontanny w pobliżu Plaza Espana. W międzyczasie podziwialiśmy również budynki Gaudiego usytuowane między innymi w Parku Guell. 

– Obowiązkowym punktem w Barcelonie był oczywiście stadion Camp Nou. Niesamowitym dla nas szczęściem było, że w dzień, który zarezerwowaliśmy na zwiedzanie stadionu planowany był mecz FC Barcelony. Paweł (Czarnota – przyp. red.) jako wielki fan Blaugrany, nie mógł przepuścić tej okazji i kupił bilet na mecz. Spełnił tym samym swoje marzenie, a jednocześnie miał możliwość oglądania popisu gry Dumy Katalonii, meczu zakończonego hokejowym wynikiem 8:0! – relacjonują. – Po pełnym emocji wieczorze mogliśmy ruszać dalej w podróż. Na kolejny nocleg wybraliśmy znany z polskiej telewizji kurort Lloret del Mar. Po krótkim pobycie w tym miejscu przekroczyliśmy granicę francuską, ale o tym już w następnym odcinku. Adios.

 

Czy chłopaki z Hiszpanii pojechali do Andory, tak jak planowali, dowiemy się z następnej relacji. Przez południową Francję mają dotrzeć do Monako i Włoch. Życzymy szerokiej drogi!

 

Adrian Karolak, Paweł Czarnota, Patryk Kasztelan, Jacek Tomaszewski i Piotr Kapusta wyruszyli z Radomia 12 lipca. Młodzi radomianie mają spędzić w podróży półtora miesiąca i przejechać ok. 12 tys. km.

Sponsorem wyprawy jest radomski oddział Stowarzyszenia Polskich Energetyków.

Roman Furciński, uczestnicy wyprawy "Busem przez Europę", fot. od uczestników wyprawy

Zgłoś info!

Zauważyłeś utrudnienia na drogach?
Poinformuj nas sms-em lub mailem!

603 216 702 redakcja@radommoto.pl

Może Cię zainteresować:

  • Logo Jobsora

Kontakt