• Ster_Tiguana_Hybrid_1300x260px-1-
  • Ster_Tiguana_1300x260px-1-_-1-

Aktualności

Tafla i guzik Peugeota 308

Tafla i guzik Peugeota 308

22 września 2013

Ach, co to był za wieczór! Takiego poświęcenia nie miał chyba żaden nowy model auta! Dosłownie! Prócz kilku duchownych był nawet biskup! Nie możliwe zatem, by nowy Peugeot 308 nie odniósł sukcesu! Niestety, obawiam się, że może… a nawet dosłownie: morze – być skazany na chwilową niewiadomą.

O otwarciu salonu Peugeot już pisaliśmy. Na chwilę dosłownie jeszcze wracamy, bo było bardzo z pompą, ale bez nadęcia i po prostu sympatycznie.
Około godz. 17 parking przy ul. Kozienickiej 1 zapełnił się maksymalnie. Wierzcie: to ogromny parking, w stosunku do tego co było 13 lat temu. Wtedy Monika i Robert Prasek wpadli na pomysł: „będziemy sprzedawać Peugeoty w Radomiu‿. Powstał salon, który po latach sympatyczni właściciele „MiR Prasek‿ rozbudowali. Tak oto z prędkością światła przenieśliśmy się pod nowy obiekt: większy, pojemniejszy, przestronniejszy. Ponoć wszystkie modele Peugeota znajdą się pod dachem! Było może ze 200 osób, choć wszyscy swobodnie zmieścili się w nowym salonie. Razem z duchownymi, którzy poświęcili i nową konstrukcję i nowe auto pod wielką kokardką. To było podniosłe, a stoły uginały się od strawy wszelkiej, ciepłej, chłodnej i ognistej (czyli tej „na zdrowie‿). Był także szampan – prawdziwy – francuski, wprost z dłoni głównego importera marki, który jak stwierdził… „też się modli o sprzedaż‿.

Klasa premium w kompaktowym rozmiarze
Obiecaliśmy, że coś bliżej napiszemy o nowym modelu 308, tak po pierwszym spojrzeniu na najnowsze dziecko Peugeota.
Pierwsze wrażenie: o cholibka – jaki on „niemiecki‿! Taki jest stylistycznie ułożony! Jakby cierpiał na brak ekstrawagancji, kropli szaleństwa, jakby zapatrzył się, a wręcz był poważniejszy od starszego brata: 508. Nie ma w tym modelu NIC z piorunującego i pokonującego stylistycznie wszystko co stoi na parkingu modelu: RCZ… poza logo Lwa! Nawet nowa 208 ma więcej życia w sobie od tego co przed chwilą było pod kokardką! Lecz chwilka, zerknijmy na ten samochód jeszcze raz.
…I po kilku chwilach odkrywam w tym Peugeocie coś, co jest ostatnio bardzo modne w motoryzacji. Mianowicie, spokój klasy wyższej, którą „ujęto‿ w kompaktowych rozmiarach. No dobrze, by to przedstawić jaśniej, proszę: wyobraźcie sobie spokojną taflę Morza Śródziemnego z malowniczymi urokami dróg, wręcz płynących jego brzegiem. Znajdziecie tam całą plejadę gwiazd typu Monaco, Barcelona, Marsylia, Cannes (gdzie czasem jest czerwony dywan), albo San Remo. Wymieniać można długo. Zaś w nowym 308 możecie zwiedzić te wszystkie miejsca i nie myśleć o tym, co spotkało statek Costa Concordia. Dążę do tego, że z zewnątrz nowy Peugeot mówi: „Mój kierowca nie jest uciekającym kapitanem ze statku! Mój właściciel jest poważnym człowiekiem!‿

Uwaga na guzik “Start – Stop”
No dobrze. Skoro tak, to jak ten kapitan czuje się „za sterami‿? Całkiem nieźle! Polak zaprojektował kokpit i zegary nad kierownicą, która nie jest okrągła za to świetnie leży w dłoniach. Palcami klikacie w jeden ogromy, centralny ekran, gdzie jest …chyba wszystko. A poniżej, w materiałach z „klasy premium‿ widzę śliczne pokrętło sterujące głośnikami marki Denon, przy którym wspomniana gałka przypomina cudowne linie produktów Bang & Olufsen. Do tego, wygodne siedzenia i szklany dach.
Ale całość nie jest sterylna i zimna niczym w laboratorium. Nowa 308 jest na swój sposób „ciepła‿ w środku. Choć zaniepokoił mnie jeden jej guzik, dość istotny: „Start – Stop‿ silnika. Peugeot umieścił go w miejscu, gdzie w SAABie wkładaliśmy i przekręcaliśmy kluczyk. Teraz, w tym samym miejscu (pomiędzy przednimi fotelami, poniżej drążka zmiany biegów), ktoś w ubraniu architekta, naukowca, młodego stomatologa: naciśnie ów guzik, by uruchomić silnik. Sytuacja może się skomplikować, gdy obok usiądzie żona, kochanka, kobieta. I wchodząc do pracującego auta zahaczy swoją torebką o to wszystko co jest w panelu środkowym między siedzeniami. To jest, niestety, możliwe. Na szczęście „Start-Stop‿ jest w delikatnej dolinie, lecz nie mogę od wczoraj o niczym innym myśleć, jak o przypadkowym wyłączeniu 308. Czepiam się, wiem, ale podobny guzik miałem w Chevrolecie Cruze (odpowiadał za kontrolę trakcji) – nie był w dolince, ja byłem „w stresie‿.

Poczekamy na jazdy testowe
I na razie tyle o nowej 308, bo więcej przeczytacie na stronie producenta. Tam są silniki, specyfikacje, dane i cena – czyli wszelkie nudne sprawy. Gdy dorwiemy, a dorwiemy ten model do jazd testowych to może „spokojna tafla morza‿ ziści się w zawieszeniu, prowadzeniu, komforcie oraz wyleczeniu mnie z kompleksu guzika „Start-Stop‿. Stawiam, że będzie „OK‿.

Bartek Olszewski, fot. Bartek Olszewski

Bartek Olszewski, fot. Bartek Olszewski

Zgłoś info!

Zauważyłeś utrudnienia na drogach?
Poinformuj nas sms-em lub mailem!

603 216 702 redakcja@radommoto.pl

Może Cię zainteresować:

  • Logo Jobsora

Kontakt