Już jest w salonach i już można zapisywać się na jazdy testowe. Grand – duża wersja, jak sama nazwa wskazuje, C4 Picasso. To może być samochód dla pięciu lub siedmiu podróżujących osób.
Nie jeździliśmy tym samochodem, jeszcze, więc o wrażeniach z samej jazdy i jak ten minivan zachowuje się na drodze nie będzie słowa.
Trudno wymagać od tego typu aut stylistycznych fajerwerków. Te samochody mają być przestronne, żeby zapakować rodzinę, w jak największej liczbie, i dowieźć na miejsce, np. na urlop. Konkurencja, czyli np. VW Touran, Ford C-Max, Opel Zafira, mają podobny, jak to się teraz zwykło mówić – design (bo niby z angielskiego lepiej brzmi).
C4 Grand Picasso jest przestronny, naprawdę. Można się spodziewać, że osoby będą podróżowały wygodnie i będą miały dużą swobodę ruchów. Auto ma rozstaw osi ma 2,84 m, jeden z największych w klasie.
Trzeci rząd siedzeń, dwa fotele znajdują się w podłodze bagażnika i można je rozłożyć jednym ruchem ręki.
Kierowca powinien mieć dobrą widoczną, bo samochód jest dobrze przeszklony, z dużą przednią szybą zachodzącą na głowy osób siedzących w pierwszym rzędzie siedzeń i dobrze wyprofilowanymi słupkami.
Auto ma być praktyczne, funkcjonalne, z bezproblemowym dostępem do wszystkich wskaźników – taki był zamysł konstruktorów i to im się chyba udało.
W centralnej części deski rozdzielczej umieszczono zegary. Dużo jest różnego rodzaju schowków, są m.in. w podłodzie między pierwszym a drugim rzędem siedzeń.
Auto może mieć jednostki napędowe benzynowe: 1.6 VTi o mocy 120 KM i 1.6 THP o mocy 150 KM oraz wysokoprężne HDi: 1.6 o mocy 110 KM i 2.0 o mocy 150 KM.