Od kilku dni medialne informacje zdominowane były wiadomościami o fatalnej jakości powietrza w naszych miastach. Normy stężenia powietrza, zwłaszcza pyłu zawieszonego PM10 były przekroczone nawet kilkusetkrotnie. Właściciele samochodów mogą przyczynić się do zmniejszenia zanieczyszczenia powietrza, np. przez zamontowanie instalacji autogaz.
Jedni ostro stają do walki ze smogiem, a inni jeszcze zastanawiają się co tu zrobić, żeby poprawić jakość powietrza w mieście. Władze stolicy Norwegii – Oslo, zdecydowały, że do miasta nie mogą wjeżdżać samochody z silnikami Diesla. Zakaz wprowadzono na początku tego tygodnia. Obowiązuje od godz. 6 rano do 22 wieczorem. Zakaz nie dotyczy pojazdów wykorzystywanych do usług publicznych i komercyjnych. Zwolnione są z niego również auta z napędem o układzie hybrydowym. Ten, kto jednak złamie zakaz, musi się liczyć z mandatem w kwocie 166 euro, czyli w przeliczeniu na złotówki ok. 725 zł (licząc 1 euro = 4,37 zł).
Zabójcze CO i NOx
Z badań przeprowadzonych przez Najwyższą Izbę Kontroli wynika, że główną przyczyną zanieczyszczenia powietrza jest indywidualne ogrzewanie budynków. Swoje “trzy grosze” dokładają również samochody, w szczególności te z silnikami Diesla. Dlatego, władze niektórych miast, w okresach alarmów smogowych, próbują działać doraźnie, np. ogłaszając darmową komunikację miejską i zachęcając w ten sposób do zrezygnowania z jazdy autem.
– Wiele osób nie chce wysiąść z wygodnego samochodu z ogrzewaniem i instalacją filtrującą zanieczyszczenia powietrza na rzecz komunikacji miejskiej i wdychania smogu na przystankach. Takie alerty smogowe nie dotyczą jednak właścicieli pojazdów napędzanych gazem, zarówno LPG, jak i CNG. Są to paliwa ekologiczne, które nie emitują cząstek stałych, głównego składnika smogu oraz w znacznie mniejszym stopniu wydzielają inne toksyczne zanieczyszczenia, takie jak np. CO – tlenek węgla i NOx – tlenek azotu. Na przykład w Paryżu, samochodami na gaz można jeździć we wszystkich strefach miasta i we wszystkie dni, nawet po ogłoszeniu „alarmów smogowych‿, czyli podwyższonego poziomu zanieczyszczenia w powietrzu – mówi Katarzyna Rutkowska, prezes firmy AC S.A., producenta instalacji autogaz marki STAG.
Samochody elektryczne nie są idealnym rozwiązaniem
„Ekologiczne‿ samochody elektryczne są drogie i niezbyt wygodne w użytkowaniu ze względu na stosunkowo niewielki zasięg, a do tego dochodzi jeszcze kiepska infrastruktura do tankowania. Co więcej, spalają energię „nieekologicznie‿ wytwarzaną z węgla, a utylizacja ich baterii stanowi znaczne obciążenie dla środowiska. Natomiast ekologiczny samochód na gaz można mieć szybko. Konwersja na LPG trwa kilka godzin. Taką instalację gazową można zamontować niemalże w każdym rodzaju samochodu, również tym najbardziej zanieczyszczającym środowisko, czyli z napędem Diesla.
– Instalacja gazowa do Diesla to stosunkowo nowe rozwiązanie, obecne na rynku od kilku lat. Powszechnie wiadomo, że Diesel nie jest spalany w całości, ok. 75-85 procent, oraz emituje wiele zanieczyszczeń, w tym cząstki stałe. Zjawisku temu mają zapobiec filtry cząstek stałych, stanowiące zmorę kierowców z silnikami wysokoprężnymi, ponieważ sprawiają wiele problemów, w szczególności podczas jazdy miejskiej. Takie filtry są nierzadko demontowane, co, niestety, w efekcie negatywnie wpływa na nasze zdrowie, bo przecież cząstki stałe to nic innego jak smog. Dotrysk gazu do Diesla niweluje je niemalże w całości, w ten sposób chroniąc nas przed rakiem płuc oraz innymi chorobami układu oddechowego i krążenia – dodaje Katarzyna Rutkowska.
Autogaz – paliwo spełniające normy zanieczyszczeń
Ekologiczność zasilania gazem to mniejsze zanieczyszczenie powietrza. Mieszanka propanu i butanu spala się bardziej wydajnie od benzyny, a jej resztki w mniejszym stopniu przedostają się do oleju silnikowego.
– Ekologiczny wymiar paliwa LPG można w łatwy sposób sprawdzić za pomocą warsztatowego analizatora spalin, dokonując pomiaru związków toksycznych w nich zawartych, na przykład, zawartość CO – tlenku węgla, HC – węglowodorów i NOx – tlenku azotu w spalinach przy prawidłowo zamontowanej, skonfigurowanej oraz wyregulowanej instalacji gazowej są znacznie niższe – mówi Tomasz Cybulko, dyrektor Centrum Badawczo-Rozwojowego firmy AC S.A., producenta instalacji autogaz marki STAG.
Z badania przeprowadzonego w warsztacie można również dowiedzieć się, że w LPG w ogóle nie występują związki siarki i ołowiu.
– Wynika to z faktu, że paliwa gazowe ich nie zawierają, w przeciwieństwie do benzyny, gdzie ołów dodawany jest między innymi w celu zwiększenia liczby oktanowej – dodaje Tomasz Cybulko.
Paliwo LPG i CNG nie emituje cząstek stałych do atmosfery oraz zapewnia kilkukrotnie mniejszą emisję zanieczyszczeń w stosunku do tradycyjnych paliw takich jak benzyna czy Diesel. Mniejsza emisja szkodliwych związków do atmosfery sprawia, że auto na gaz może być traktowane jako element długofalowej polityki antysmogowej.
W Polsce obecnie mamy ponad 3 miliony świadomych kierowców, którzy już przekonwertowali swoje auto na gaz. Dzięki temu oszczędzają pieniądze oraz podróżują ekologicznie, równocześnie chroniąc własne zdrowie.
