Wszystko wskazuje na to, że plany miasta w sprawie wybudowania pierwszego odcinka trasy N-S, od ronda przy ul. Beliny-Prażmowskiego do ul. Szklanej, nie ziszczą się. Trzeba będzie ogłosić drugi przetarg, bo na pierwszy wpłynęła jedna oferta i prawie dwa razy droższa niż planowane koszty.
Informowaliśmy już o wyniku przetargu na wybudowanie pierwszego odcinka trasy N-S wzdłuż torów kolejowych, od ronda przy ul. Beliny-Prażmowskiego do ul. Szklanej (tutaj). Wpłynęła tylko jedna oferta, od konsorcjum firm Inżynieria Rzeszów i Budromost Starachowice z Wąchocka i to wyższa od zarezerwowanej przez Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji o 17 mln zł.
Przy takiej różnicy, MZDiK zaplanował 19 mln zł, należy się liczyć z unieważnieniem przetargu. Jak się dowiedzieliśmy, zdaniem władz miasta, po pierwszych sprawdzaniach dokumentów okazało się, że oferent wpisał, np. trzykrotnie wyższe kwoty za wyburzenie budynków. Takie błędy rachunkowe wpłynęły na wysokość kosztów.
Miasto prawdopodobnie ogłosi nowy przetarg, a to wydłuży procedurę całej inwestycji o kilka miesięcy. Trudno zatem liczyć, żeby pierwszy odcinek trasy N-S został wybudowany do końca tego roku, tak jak chciało miasto.